Dziś o istniejącej niesprawiedliwości w SG, braku dodatku reprezentacyjnego dla Wydziału Odwodowo-Reprezentacyjnego i Orkiestry Reprezentacyjnej. Taki dodatek wynoszący około 400 zł otrzymują żołnierze, policjanci, czy strażacy. Żołnierze mają też znacznie lepszą pomoc mieszkaniową, a policjanci dodatek wielkomiejski.

Służba w „honorówce” i orkiestrze to dużo wyjazdów, delegowań, nie tylko związanych z funkcjami reprezentacyjnymi, które oglądamy w telewizji. Rozłąki z rodzinami są częste i długie. Służba w honorówce to schorowane kolana, kręgosłupy i stawy barkowe, często wymagające operacyjnego leczenia. Kontuzje uniemożliwiające dalszą służbę w tej komórce. Branie udziału w salwach z karabinami MSBS, słuchu nie polepsza. Skwar, czy ziąb, zawsze trzeba maszerować z nienagannie ogolonym zarostem.

Od jakiegoś czasu pograniczników z całego kraju bombarduje się informacjami o możliwości służby w Wydziale Odwodowo-Reprezentacyjnym. Wymaga wysokiego wzrostu, młodego wieku i dyspozycyjności. Kuszenie najniższymi grupami uposażenia chyba nie pomaga. W komórce była restrukturyzacja grup uposażenia, jednak objęła stanowiska kierownicze. Nie lepiej jest w Orkiestrze, tam nadto wymaga się specjalistycznego wykształcenia muzycznego i umiejętności. Wielogodzinne występy z nielekkimi instrumentami, także obciążają kręgosłupy. Może gdyby był dodatek jaki mają inne służby, nie byłoby strapienia z chętnymi?

Jego brak to bolączka znana od lat. Niestety największa organizacja związkowa przez lata nie zajęła się odpowiednio sprawą. Gdyby nie zmieniony statut największego związku w SG, związkowiec z Nowego Sącza (gdzie jest honorówka i część orkiestry), mógłby iść z problemem braku dodatku do Ministerstwa, polityków. Jednak statut mu dziś zabrania.

Podsumowując, dodatek reprezentacyjny funkcjonujący w innych służbach należy się i naszym reprezentantom z SG. Dlatego nasz związek zawodowy nagłaśnia temat. W pierwszej kolejności wysłaliśmy zapytanie do KGSG o przyczyny braku dodatku reprezentacyjnego i perspektywy na uregulowanie sytuacji. Jeśli się okaże, że nie zanosi się na poprawę, podejmiemy kolejne działania.

Seweryn Piasecki
opzzsg.prv.pl