Od dawna już dodatki nie wywołały tyle emocji co w listopadzie. Wiele w tej sprawie było napisane. Chciałbym przypomnieć, że niektórzy nie dostali dodatku wcale. Przykładowo, można było mieć w tym roku karę dyscyplinarną i z tego powodu nie dostać „specjalnego dodatku motywacyjnego”. Jesteś podejrzany o wzięcie udziału w Wielkim Proteście Mundurowych? Możesz nie dostać nic. W Policji, w niektórych komórkach, połowa ludzi nie została uwzględniona przy podziale. Czy to forma tresury niepokornych?

Prasa donosi, że niektórzy w Policji pobrali nawet ponad 10 tys. specjalnego dodatku. W tym samym czasie, dla wielu funkcjonariuszy w SG, wysokość dodatków nie dochodziła nawet do średniej. Nie jest wiadome, jaki procent środków został pozostawiony do późniejszego rozdysponowania. Wiadomo za to, że pomimo napiętej sytuacji i protestu pracowników cywilnych, niektórzy otrzymali mniej niż 400 zł.

Za chwilę nowe rozdanie, grudniowe. Czy kierownictwo w służbach, widzące falę niezadowolenia, która powstała po listopadowych „specjalnych dodatkach motywacyjnych”, coś zmieni? Zobaczymy. My, korzystając z ustawowego prawa, przesłaliśmy do pracodawcy swoją opinię. Poniżej zdjęcie.

Przewodniczący OPZZ SG Kielce
Seweryn Piasecki