Główna Nasz związek Teksty Inne strony Dokumenty Pomoc/Kontakt

Dość kolesiostwa związkowego



    Dziś przypomnę co złego dzieje w związkach zawodowych pograniczników (i nie tylko), zawrę apel, aby rozpocząć demontaż pasywnych struktur. Więcej o sprawie: opzzsg.prv.pl/wybory.html

Zaczniemy od nowo wybranych władz w Zarządzie Terenowym przy Komendzie Nadwiślańskiego Oddziału SG. Skład to 2 oficerów starszych i 3 młodszych. Są to stronnicy majora Marcina Kolasy, przewodniczącego największego związku zawodowego w SG. Związku przesyconego funkcyjnymi, piastującymi jednocześnie kierownicze stanowiska w służbie.(opzzsg.prv.pl/ruchzwiazkowywrekachoficerow.html)

Co ciekawe stało się to w jednej z terenówek u zaangażowanych związkowców z „Nadwiślanki”, prowadzących najbardziej poczytną witrynę dla pograniczników (zonadwislanski.pl). Czyli u Roberta Lisa. Oficerski Zarząd próbował nawet podczas wyborów przejąć władzę w Zarządzie Oddziałowym Nadwiślanki, wytykał współpracę z Rebeliantem i brak adoracji jedynie słusznego wodza. Nie porwał jednak kolektywu związkowego. Kandydat z oficerskiego zarządu otrzymał głos od siebie i 2 popleczników, z którymi przybył na spotkanie. Nie udało się przekonać delegatów z placówek. Dla kontrastu w placówkowych zarządach (Okęcie, Modlin, Łódź, Bydgoszcz, Lesznowola) łącznie jest 3 oficerów.

Kierownictwo największej organizacji związkowej w SG posiada mocną kartę przetargową do dialogu ze stroną rządową w postaci tysięcy członków, jednak nie korzysta z niej. Przewodniczący, major Marcin Kolasa, mógł błyskawicznie uciąć plany zaigłowania pograniczników przeciw Dawid I9. Wystarczyłoby zorganizować konferencję i ogłosić mocne NIE. Ustawodawcy odpuściliby, widząc opór wielotysięcznej organizacji. Tak samo można było obronić się przed zabraniem pogranicznikom kilku dni urlopu.

Wiele osób śledzi aktywność Roberta Szmarowskiego ( MUNDUROWI DZIĘKUJĄ RZĄDOWI) o nieprawidłowościach w działalności służbowej i związkowej. Notabene jest to członek OPZZ „Konfederacja Pracy”. Wielu go dopinguje i przekazuje dalej publikowane treści. Jednak ilu próbuje u siebie w jednostkach zmieniać rzeczywistość, aktywnie działać? Często ludzie boją się, niektórzy wolą nawet wpasować w istniejące realia. Apeluję do bardziej krewkich, jeśli Wasze lokalne struktury zawodzą, opuśćcie je.

Twórzcie własne struktury, działajcie samodzielnie (opzzsg.prv.pl/jakzalozyczwiazek.html).

Bezkompromisowy związkowiec może zorganizować akcję protestacyjną w ramach ogólnokrajowej inicjatywy. Stać się lokalnym przodownikiem, udzielającym pomocy funkcjonariuszom i cywilnym zatrudnionym, którzy popadli w tarapaty, konflikty z przełożonymi. Potrzebujemy takich ludzi. Kozaków, którzy staną się zmorą dla niecnych decydentów.

Jeśli ktoś nie ma tyle siły, żeby stawać w pierwszym szeregu, może wesprzeć opozycję związkową poprzez zapisanie się do niej. Liczebność organizacji to karta przetargowa. Członkostwo to również możliwość skorzystania z pomocy prawników organizacji. Od tego roku składki związkowe można odliczyć w całości przy rozliczeniu podatkowym (miesięcznie 6 zł) .

Podsumowując, wszystkich którzy zawiedli się na swoich strukturach związkowych, i nie widzą perspektywy na ich poprawę, zachęcam do wypisania się, przejście do opozycji, Solidarności, OPZZ, czy założenie własnej inicjatywy.

Seweryn Piasecki
opzzsg.prv.pl