Główna Nasz związek Teksty Inne strony Dokumenty Pomoc/Kontakt

Obowiązkowe szczepienia dla wszystkich?



    Na stronie Międzynarodowego Funduszu Walutowego pojawiła się informacja o tym, że wszyscy mieszkańcy Polski mają zostać zaszczepieni do 2023 roku. Co więcej, napisano, że być może uda się zrealizować ten plan już w połowie 2022 roku. MFW bazuje na danych dostępnych publicznie i dostarczonych przez władze państwowe (Policy Tracker, 28.12.2021, www.imf.org). Co o tym sądzić i dlaczego media tego nie podchwyciły?

Warto przypomnieć, że Minister Zdrowia zdążył już przedstawić projekt rozporządzenia, zgodnie z którym medycy zostaną zobligowani do pełnego zaszczepienia już w marcu. Treść dokumentu wskazuje, że ma to stanowić wymóg zatrudnienia. Minister Niedzielski tłumaczył, że dzięki temu pracodawca będzie miał prawo zwolnić niezaszczepionego pracownika. Dodał, że sam by tak uczynił, gdyby był w takiej sytuacji. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zwrócił uwagę na fakt, że projekt przed wprowadzeniem nie został przekazany do opiniowania i konsultacji publicznych.

– Rozważamy również obowiązkowe szczepienia dla służb mundurowych i decyzje w tej sprawie również w niedługim czasie zapadną – przekazał premier.

Warto zwrócić uwagę, jak kwestia szczepień wygląda w innych krajach. Przykładowo władze Austrii planują wprowadzić od lutego obowiązek przyjęcia preparatu dla wszystkich mieszkańców. Nie będą musiały tego robić wyłącznie te osoby, u których sąd stwierdzi przeciwwskazania. Kara za niezaszczepienie ma wynieść 2 tys. euro. Warto zaznaczyć, że kary będą się sumować, a osobie niezaszczepionej grozić będzie nawet rok odsiadki na jej własny koszt. Obowiązkowe szczepienia spowodowały, że ze służb medycznych, wojska i policji różnych krajów zaczęto zwalniać osoby niezaszczepione.

Nowy obowiązek doprowadził do fali protestów na całym świecie, m. in. w Australii. Duże strajki miały miejsce również w Holandii. Poza gazem i armatkami wodnymi przeciw protestującym, posiłkowano się tam także końmi i psami służbowymi ze zdjętymi kagańcami. W Amsterdamie tamtejsi weterani wojskowi stanęli w pierwszym szeregu manifestujących, tworząc kordon oddzielający ludzi od policji. Jak się okazało, mundur nie daje immunitetu, stróże prawa szybko poradzili sobie z niezręczną sytuacją.

Można śmiało stwierdzić, że wydarzenia te są bezprecedensowe. W Polsce użycie koni służbowych przeciw protestującym byłoby nie lada wydarzeniem. W zachodnich krajach podczas protestów przeciw obostrzeniom spłonęło wiele policyjnych samochodów. Pojawiają się ponadto informacje o Niemcach wyjeżdżających do krajów Ameryki Południowej, gdzie sytuacja w związku ze szczepieniami ma być dla nich korzystniejsza.

W związku z obawami wśród naszych funkcjonariuszy i żołnierzy, powstała polska facebookowa grupa „Mundurowi Przeciw Przymusowi”. Zrzesza 1,6 tys. osób. Twórca grupy zwrócił się do kierownictw służb oraz związków zawodowych z prośbą o ustosunkowanie się do planowanego wymogu szczepień. Nawiązał także kontakt z twórcami inicjatyw popierających dobrowolność szczepień. Część przeciwników wymogu wakcynacji liczy na to, że pojawiające się informacje o fiasku programu szczepień w walce z wirusem i przypadki powikłań poszczepiennych spowodują, że władze już wkrótce zrezygnują z akcji szczepionkowej.

Czy resortowe związki zawodowe wezmą w obronę osoby, które nie chcą się zaszczepić? A może należy zapytać funkcjonariuszy służb, w których prezydent Duda zlikwidował monopol związkowy, ile założyli organizacji mogących rozpocząć teraz protest? Przeciwnicy wymogu szczepień nie mają bowiem zaplecza organizacyjnego na takie inicjatywy. Być może najbardziej zatwardziali nie będą się przejmować podobnymi trudnościami i zaczną działać, narażając się tym samym na odpowiedzialność dyscyplinarną.

5 stycznia miała miejsce konferencja prasowa organizacji branżowych sprzeciwiających się procedowanym “przepisom segregacyjnym”. Były m. in. organizacje lekarzy, naukowców, prawników, branży gastronomicznej, nauczycieli czy stowarzyszenia Bronimy Munduru dla Przyszłych Pokoleń. Główną inicjatorką jest pani Justyna Socha, Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP”.

Warto przypomnieć, że na szkolenie wojskowe WOT nie można już iść, nie będąc zaszczepionym przeciw Covid-19. Brak różnorakich szczepień wśród żołnierzy i funkcjonariuszy od lat jest przeszkodą w wyjazdach na misje zagraniczne oraz kursy podnoszące kwalifikacje i dające możliwość awansu.

– Ustaliliśmy, że przez okres świąteczny przeprowadzimy dokładniejsze analizy dotyczące poziomu wyszczepienia i tego, co oznacza formalnie w tej sytuacji brak szczepienia, czy to jest tylko przesłanka do kary administracyjnej, czy przesłanka do tego, by pod kątem organizacji pracy dokonywać jakieś konkretne działania. – zakomunikował tuż przed świętami Minister Zdrowia, mówiąc także o mundurowych.

W Straży Granicznej funkcjonariusze otrzymali do wypełnienia ankiety, które mają oszacować, ilu z nich już się zaszczepiło, ilu planuje to zrobić, ilu nie zamierza się szczepić, oraz ile osób odmawia udzielenia informacji.

Możliwe, że część medyków i mundurowych jeśli wymagane szczepienia zostaną wprowadzone, nie przyjmie preparatu i odejdzie ze swoich resortów. W przypadku służb, wypowiedzenia mogą być liczniejsze, ponieważ duża część funkcjonariuszy i żołnierzy to osoby posiadające uprawnienia emerytalne. Po wejściu Polski do UE w 2004 roku likwidowano bowiem zasadniczą służbę wojskową i służbę kandydacką w MSW. Wówczas szeregi zostały zasilone zawodowymi żołnierzami i funkcjonariuszami, którzy wraz z przystąpieniem do formacji otrzymali możliwość odejścia po 15 latach służby.

OPZZ SG Kielce
Seweryn Piasecki